"Dzieci nie są głupsze od dorosłych, tylko mają mniej doświadczenia." Janusz Korczak

"Nigdy nie pomagaj dziecku przy ćwiczeniu, jeśli czuje, że jest w stanie wykonać je samodzielnie" Maria Montessori

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. " Janusz Korczak



czwartek, 27 października 2011

Etykietki do doniczek z ziołami

Jakiś czas tem znalazłam na blogu Au fil des jours świetny pomysł na etykietki do ogródka warzywnego, a jako że chciałam posiać trochę ziół do doniczek (przy czym chłopcy z naszego Domowego Przedszkola czynnie brali udział), by zimą mieć na parapecie mały pachnący "lasek" (na zdjęciach widać, że lasek będzie raczej cherlawy, bo Gabiś kilkakrotnie musiał sprawdzać, czy aby w doniczkach naprawdę są jeszcze te zasiane ziarenka, czy być może nie wyparowały... ;-)) :-), postanowiłam zrobić własne etykietki. Zdjęcia pochodzą z clip art w Wordzie lub w niektórych przypadkach z francuskojęzycznych stron internetowych o zdrowiu. Ze względów edukacyjnych naszego Domowego Przedszkola, etykietki te są dwujęzyczne, czyli każde zioło jest opisane po polsku i po francusku. Muszę przyznać, że to moje pierwsze tego rodzaju pliki, którymi mogę się podzielić, z czego bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że i Wam one się spodobają i przydadzą.
A teraz do dzieła! ;-) Do zrobienia etykietek potrzeba:
  • 12 wieczek z puszek lub słoiczkowych
  • tyleż patyków, np. bambusowych do szaszłyków
  • klej typu "mod podge"
  • pędzelek
  • klej na gorąco
  • pistolet do klejenia
  • sznurek jutowy lub kolorowe wstążeczki
  • oraz oczywiście szablony (poniżej)
Etykietki drukujemy, wycinamy, nakładamy po jednej na każde wieczko, a potem śmigamy po nich pędzelkiem z klejem "mod podge". Zostawiamy do wysuszenia, a następnie przyklejamy z drugiej strony wieczka za pomocą pistoletu z gorącym klejem bambusowy patyk. Na sam koniec upiększamy całość małą kokardką ze sznurka. I to wszystko! :-)

7 komentarzy:

W pogoni za E. pisze...

Świetne te etykietki! Też muszę pomyśleć o takim ziołowym ogródku na zimę :)

Connys Cottage pisze...

Thanks for your visit to my blog and your so nice comment.
Now I look at me your beautiful blog an.Sei Best wishes and a beautiful autumn weekend
Wishing you Conny

claudia pisze...

WoW !! Ils sont superbes. Très bonne idée de les utiliser pour les fines herbes à l'intérieur. Merci pour le lien vers mon blog :)

Czarownica kielecka pisze...

witam, marzę o takim ogródeczku ziół na oknie. Bardzo ładnie wygląda.

Anonimowy pisze...

These are darling! I didn't try to translate, but are they lids from frozen juice? I love them!

Pani Tanguera, Gabiś i Magdusia pisze...

W pogoni za E., no to do dzieła! ;-)

Conny, thank you so much!

Claudia, merci à toi! J'adore tes idées de brico et les éducatives, il faut juste que mon petit soit un peu plus grand pour en faire quelques unes... :-)

Różyczko, wysiej trochę ziół do malych doniczek i już! ;-) Jeśli nie masz takiego małego wszędobylskiego jak ja, to masz szansę doczekać się zbiorów, bo za naszych chyba tylko te etykietki zostaną, heheh... Będę musiała na dniach coś dosiać, bo doniczki już trochę łyso wyglądają...

Jaimie, indeed, these are those from frozen juices! I am colecting now some for a memory game. They are very versatile... ;-)

Cheers,
PaniTanguera

Marta pisze...

Etykietki wyszly przesliczne!
Marta