Magda ma 20 miesięcy
Gabiś ma 4l9m
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżki oleju
- 0,5 szklanki soli
- 2 łyżki wodorowinianu potasu ("cream of tartar" dla angielskojęzycznych ;-))
- 1,5 szklanki gorącej wody
- 1 opakowanie galaretki pomarańczowej
- kilka kropli olejku pomarańczowego
Wsyp lub wolej 5 pierwszych składników do obszernej miski, przy czym zaraz po gorącej wodzie dodaj galaretkę. Wszystko szybko i dokładnie ze sobą zmieszaj przez kilka minut, dodając olejek według uznania. Ewentualnie dodaj trochę więcej mąki, gdyby mieszanka w dalszym ciągu lepiła się do ręki. To wszystko!
Teraz czas na dzieci! Wydrukowałam im fantastyczne świąteczne podkładki pod plastelinę (stąd), chociaż Gabiś wolał sięgnąć po nasze alfabetowe podkładki, dałam w słoiczkach szklane kamyczki, małe kokardki, kolorowe guziki różnej wielkości, kreatywne druciki i błyszczące cekiny w świątecznych kształtach choinek, gwiazdek czy innych aniołków, a przede wszystkim... czas, bo dzieci od razu ochoczo zabrały się do wymyślania cudowności i ani myślały o zbliżającym się obiedzie. A co dostałam ja w zamian? Piękne plastelinowe "prezenciki" od synka i buziaczki od córki. No i mnóstwo radochy w oczach moich dzieci ;-)
1 komentarz:
i zabawa na / 102....dobrze ze dzieci wcześnie rozwijają swoja kreatywność
Prześlij komentarz