Magda ma 20 miesięcy
Gabiś ma 4l 9m
(((To już setny wpis na blogu, hura! :-D)))
Nasz tegoroczny kalendarz adwentowy jest wykonany praktycznie identycznie jak nasz ubiegłoroczny kalendarz. Miałam zamiar zrobić inny, o TEN, prawda, że jest piękny? Jednak w ostatnim momencie okazało się, że nie mam wystarczająco dużego kartonu na koło, na którym należałoby przykleić wszystkie "cukiereczki" adwentowe, więc wróciłam do wersji sprzed roku. W "cukiereczkach" poukrywałam zadania lub słodkości, np. w czwartki, gdy przychodzi pani od muzyki i nie ma zbyt wiele czasu z rana, by zrobić coś manualnego.
Oto lista naszych tegorocznych zadań:
1. Robimy kartki świateczne.
2. Pieczemy pierniczki.
3. Czekoladki.
4. Gumimisie.
5. Malujemy choinki widelcem.
6. "Fête de Noêl au Centre Gadbois".
7. Bombki recyklingowe w Musée des Maîtres du Québec.
8. Ozdoba na choinkę.
9. Spektakl gwiazdkowy w bibliotece.
10. Robimy szklane bombki.
11. Gumimisie.
12. Plastelina pomarańczowo-goździkowa.
13. Zabawa Mikołajkowa w Szkole Polskiej.
14. Spektakl w bibliotece "M Larry fête Noêl".
15. Robimy ozdoby z masy solnej, cz. 1
16. Robimy ozdoby z masy solnej, cz. 2
17. Aniołek z dłoni i rolki po papierze.
18. Czekoladki.
19. Niespodzianka! :-D
20. Albumy z naklejkami.
21. Pieczemy kruche ciasteczka.
22. Czekoladki.
23. Ozdoba na choinkę.
24. Niespodzianka! :-D Wigilia!
Już nawet byłam zadowolona z tej mieszanki zadań i czekoladek, ale ciągle jakby czegoś tutaj brakowało. Wtedy Gabiś przyniósł mi jedego z trzech króli z naszej drewnianej stajenki z pytanie, z jakiego on jest filmu? No i mnie olśniło: brakuje tutaj garści histori bożonarodzeniowej, bo chociaż oboje z mężem nie chodzimy do kościoła, ani dzieci nie chrzciliśmy, uważam, że takie rzeczy nasze maluchy powinny znać w ramach ogólnej edukacji o świecie. Wprawdzie opowiadałam Gabisiowi co nieco na temat Bożego Narodzenia, jednak w tym momencie zdałam sobie sprawę, że niewiele mu z tych opowieści zostało w pamięci. Na całe szczęście całkiem przypadkowo natknęłam się na świetne zagadki Eli z blogu Dwujęzyczność, przepisałam je w czcionce Elementarz Dwa, wydrukowałam i szybko dodałam do naszego kalendarza! Voilà! Ten sposób nauki był strzałem w dziesiątkę, ponieważ Gabi bardzo lubi zagadki i teraz każdego dnia niecierpliwie oczekuje nowej. A jaki jest zadowolony, gdy zna odpowiedź! :-D Pierwsze karteczki z zagadkami już zdążyliśmy wkleić do jego pamiętniczka, a reszta cierpliwie czeka na wenę Gabisia, która nie przychodzi codziennie, oj nie. ;-) Magda natomiast codziennie oczekuje słodkości, haha, więc jest w dniach bez nich trochę, hmmm, powiedziałabym, zawiedziona. :-)
Dodatkowo, aby urozmaicić naszą naukę, wprowadziłam element zabawy podpatrzony u Mamy bliźniaczej: codzienne poszukiwanie wędrujących do Betlejem trzech Króli... :-) Gabiś co rano szuka, gdzie też ci mędrcy się znowu poukrywali... i ma przy tym niezłą radochę. Magda jeszcze nie za bardzo kuma, o co chodzi, ale figurkami samymi w sobie chętnie się zajmuje.
Podsumowując, w tym roku nawet udaje nam się trzymać planu kalendarzowego i jak do tej pory tylko w jeden dzień nie zrobiliśmy tego, co mieliśmy zamiar zrobić. A Wam? ;-)
4 komentarze:
Zrobimy taki kalendarz z tubek w przysłym roku ;-) Śliczny! Pozdrawiam!
Miło mi, że do nas zaglądnęłaś, Elu. ;-) Twoje adwentowe zagadki, jak widzisz, sprawdzają się u nas znakomicie, jeszcze raz dziękuję. ;-)
fajnie, że i u Was królowie są:)
Królowie byli hitem każdego poranka! Kiedy raz ich nie ukryłam, bo właśnie w ten dzień mieliśmy wyjeżdżać do rodziny na święta i nie miała do tego głowy, Gabiś miał bardzo zdziwioną, ba, wręcz zmartwioną minkę... ;-) Za rok powtórzymy tą zabawę. Może wtedy Magda również będzie ich szukała. Jeszcze raz dziękuję za podzielenie się pomysłem. Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz