Ponoć dzieci uczą się non stop i są bardzo wizualne, więc postanowiłam poszerzyć ich naukę o polski alfabet z obrazkami. Nie czując się na początku na siłach, by taki alfabet wykonać własnoręcznie, poszperałam w internecie i oto co znalazłam:
Najpierw wydrukowałam małą wersję plakatu plakatu pana Kuleczki, który przykleiłam do ściany koło biblioteczki, a później na łazienkowej ścianie. Gabisia ulubioną literą jest oczywiście A, jak... autobus! ;-)
Niedawno doszedł do niego bardzo ciekawy alfabet ze zwierzętami, z którego zrobiłam książeczkę breloczkową.
Jest też piękny rysunkowy alfabet, który mam zamiar powiesić jak chorągiewki na lince w pokoju...
No i najnowsze internetowe znalezisko: bardzo fajny i naturalistyczny "alfabet dla dzieciaków".
W międzyczasie wpadłam w prawdziwy wir alfabetowy, więc w dalszym ciągu szukam ciekawe polskie alfabety w wersji do ściągnięcia i wydrukowania w domu. Może mi coś podpowiecie?
Sama również podszkoliłam się w kwestii produkcji własnych materiałów i coś wyprodukowałam: alfabetyczne podkładki do zabawy z plasteliną, które można również używać po prostu jako podkładki pod talerze lub położyć je na podłodze i skakać z literki na literkę... Widziałam takie na jednym z blogów amerykańskich, czyli u Home school creations. Mam nadzieję, że i Wam się spodoba moja polska wersja!
Najpierw wydrukowałam małą wersję plakatu plakatu pana Kuleczki, który przykleiłam do ściany koło biblioteczki, a później na łazienkowej ścianie. Gabisia ulubioną literą jest oczywiście A, jak... autobus! ;-)
Niedawno doszedł do niego bardzo ciekawy alfabet ze zwierzętami, z którego zrobiłam książeczkę breloczkową.
Jest też piękny rysunkowy alfabet, który mam zamiar powiesić jak chorągiewki na lince w pokoju...
No i najnowsze internetowe znalezisko: bardzo fajny i naturalistyczny "alfabet dla dzieciaków".
W międzyczasie wpadłam w prawdziwy wir alfabetowy, więc w dalszym ciągu szukam ciekawe polskie alfabety w wersji do ściągnięcia i wydrukowania w domu. Może mi coś podpowiecie?
Sama również podszkoliłam się w kwestii produkcji własnych materiałów i coś wyprodukowałam: alfabetyczne podkładki do zabawy z plasteliną, które można również używać po prostu jako podkładki pod talerze lub położyć je na podłodze i skakać z literki na literkę... Widziałam takie na jednym z blogów amerykańskich, czyli u Home school creations. Mam nadzieję, że i Wam się spodoba moja polska wersja!