Gabiś ma 3 lata!
A dokładniej w niedzielę 10 marca o 20h52. O tej godzinie trzy lata temu przyszedł na świat mój syn Gabiś. Teraz, trzy lata później jest już całkiem dużym chłopcem, a za chwilkę zostanie również starszym bratem... Wszystkiego najlepszego, synku! :-)
Swoje trzecie urodziny Gabiś obchodził trzykrotnie. najpierw z dziadkami ze strony Taty, czyli z Nany i Tito, którzy nie mogli być na samych urodzinach. I tylko przy tej okazji nasz solenizant dał się namówić na zgaszenie świeczek, przy dwóch innych trzeba mu było w tym pomóc.
W sobotę poprzedzającą urodziny wyprawiliśmy Gabisiowi imprezę urodzinową, na której wprawdzie było więcej dorosłych, niż dzieci, ale Gabisiowi to wcale nie przeszkadzało, bo praktycznie wszyscy dorośli bawili się razem z nim.
A tutaj zdjęcie szanownego solenizanta z rodzicami...
Ostatnia, czyli trzecia, impreza urodzinowa odbyła się w poniedziałek w ramach naszego domowego przedszkola.
Gdy spytałam Gabisia, co chciałby dostać na urodziny, jego odpowiedź była zawsze ta sama: czerwony prezent! Tak, tak, tutaj kolor był najważniejszy! Mama miała więc zagwozdkę, bo w zasadzie wszystkie przedszkolne dzieci dostają drobiazgi edukacyjne, jakieś gry czy książeczki, no ale jak tutaj znaleźć czerwony prezent? Na szczęście mamie przypomniał się pewien samochodzik... Do tego zapakowała go w czerwony papier, więc solenizant był przeszczęśliwy... ;-)
PS: Główny prezent również był zapakowany w czerwony papier, ale to Gabisia nie usatysfakcjonowało, bo prezent sam w sobie nie byl czerwony. ;-)
4 komentarze:
U nas z prezentami prawie nigdy nie ma problemu, bo każdy wie, że wystarczy jakikolwiek pociąg, wagonik czy książka o pociągach ;)
100 lat dla Gabisia ;)
czerwony to i mój ulubiony kolor od małego
Dziękujemy za życzenia! :-) Ja również bardzo lubię czerwony...
Pozdrawiam serdecznie,
PaniTanguera
sto lat dla Gabisia!
o tak, pociagi, coscik ma racje... moi ze wszystkiego moga zrobic pociag... :)
pozdrawiam
wkropka
p.s. trzymam kciuki, za szczesliwe rozwiazanie:)
Wszystkiego najlepszego!
Prześlij komentarz