Gabiś ma 25 miesięcy
Montrealska pogoda jest zmienna jak kapryśna balerina. Czy uwierzycie, że w poniedziałek mieliśmy około 30 stopni, a już we wtorek raptem połowę z tego? Wczoraj było znów około 20 stopni w plusie, a dzisiaj raptem 10 i zimny deszczyk.
Oto nasza prognoza pogody.
Drzewa i krzaki dopiero zacznynają się zielenić, a żokile i inne tulipany jeszcze się nie otorzyły. Coż więc można zrobić, by ten kwiecień był jednak trochę bardziej... ukwiecony? Oczywiście stworzyć kolorowe kwiaty z pudełka po jajkach i zrobić z nich kwiecistą łączkę! Zainspirowałam się przy tym wpisem u Kitchen counter chronicle.
A oto jak my się do tego zabraliśmy:
- najpierw rozłożyłam tekturowe pudełko po jajkach na czynniki pierwsze, czy odcięłam wieczko i każda wytłoczkę osobno, by mieć ich łącznie tuzin
- na każdej z czterech ścianek wytłoczki zrobiłam nacięcie, po czym tak powstałe płatki wygięłam lekko na zewnątrz
- teraz każde z moich przedszkolaków dostało dwie wytłoczki do ręki oraz pędzelek i oczywiście farby w wiosennych kolorach
- podczas, gdy dzieci w skupieniu (!) malowały wytłoczki, ja wzięłam się za pomalowanie drewnianej tabliczki zielonią farbą akrylową
- następnie musiałam trochę poczekać, aż kwiatki obeschną...
- za pomocą małego pistoletu na gorący klej przykleiłam kwiatki do deseczki, a następnie wypełniłam większość kielichów odrobiną kolorowej bibuły, również przyklejonej gorącym klejem
Zajrzyjcie na blog Ewy, jeśli poszukujecie więcej ciekawych wiosennych inspiracji!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz