Gabiś ma 15 miesięcy
...tyle, że mama nic nie rozumie... ;-) Gabi od kilku tygodni interesuje się bardzo książeczkami i wciąż nam przynosi to jedną, to drugą do czytania, a ostatnio nawet sam stara się je czytać... Wobec czego mama, bardzo uradowana tym faktem, zaczęła mu przygotowywać specjalne książeczki. Ale o tym następnym razem!
...nomás que su mamá no entiende ni papas... ;-) Desde hace unas semanas Gabi se interesa mucho por los libros y nos trae uno que otro a leer, pero últimamente eso no le basta y él mismo trata de leerlos... Lo que tanto le encantó a su mamá que ya empezó a preparale unos libritos especialemente para él. Pero de esto se hablará en otra entrada!
3 komentarze:
Najważniejsze że go książeczki interesują-a niech se czyta jak chce:) Mama nie musi wszystkiego rozumieć:)
no cudny jest ;-) czekamy z niecierpliwością na książeczki,które mu przygotujesz!
pozdrowienia
magda(c)
Ale ta książeczka interesująca...jakie przejęcie w głosie :)
Prześlij komentarz