"Dzieci nie są głupsze od dorosłych, tylko mają mniej doświadczenia." Janusz Korczak

"Nigdy nie pomagaj dziecku przy ćwiczeniu, jeśli czuje, że jest w stanie wykonać je samodzielnie" Maria Montessori

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. " Janusz Korczak



sobota, 23 kwietnia 2011

Kreatywny weekend z dziewczynkami - Un fin de semana creativo con las niñas

Gabiś ma 13 miesięcy

Dwa tygodnie temu odwiedziły nas Claudia z dziewczynkami, więc mogliśmy się wyszaleć kreatywnie.

Hace dos semanas nos visitaron Claudia con las niñas, de modo que pudimos enloquecernos creativamente.

Najpierw bliźniaczki Danny i Abby upiększyły nasze okna terasowe.

Primero, las gemelas Danny y Abby embellecieron las ventanas del patio.



Poczas, gdy Andrea pracowała nas projektem szkolnym.

Mientra que Andrea trabajó en su proyecto escolar.


I razem z wujkiem Lotharem wycisnęły sok z jabłek.

Y junto con su tío Lothar hicieron jugo de manzanas.



Pogoda była wyśmienita na spacer po parku Mont Royal.

El tiempo fue fenomenal para dar un paseo por el parque Mont Royal.










Następnego dnia dziewczyny wzieły się za projekt pachnącego miniogródka wielkanocnego. Najpierw pomalowały skorupki jajek oraz obie połowy opakowania po jajkach, jako że jedno miało pójść do domu ich babci aka Nanny. Gabi oczywiście pomagał ile mógł... ;-)

Al día siguiente, las niñas empezaron el proyecto de un mini-jardín pascual perfumado. Primero, se pusieron a pintar los cascarones y las dos partes del embalaje de los huevos, ya que un jardincito iba a ir a la casa de su abuealita aka Nanny. Obviamente, Gabi ayudaba donde podía... ;-)






A oto efekt końcowy: do skorup wsypujemy ziemię i do każdej inne nasionka, np. pietruszki, kopru, bazyli etc., podlewamy i czekamy, aż wykiełkują... ;-)

He aquí el efecto final: ponemos tierra en los cascarones, siembramos hierbas, p.ej. el perejil, el eneldo, la albohaca etc., ponemos agua y nos esperamos a que germinen... ;-)



Pomysł jest stąd.

La idea viene de aquí.

Następnie pojechaliśmy zrobić kilka koszyczków wielkanocnych do Muzeum tutejszych artystów. Oto fotorelacja... Wesoło nam było! :-)

Después nos fuimos al Museo de los artistas de aquí hacer unas cestas pascuales. Vean el relato en fotos... ¡Fue muy chistoso! :-)







To był naprawdę wspaniały weekend... Do powtórzenia w krótce! :-)

Fue un fin de semana verdaderamente estupendo. ¡Hay que repetirlo dentro de poco!

1 komentarz:

emilia pisze...

Czuje sie jakbym tam byla razem z Wami,a szczegolnie z Gabisiem.Super,ze Maly uczy sie przyrody od "kolyski".....to rodzinne....i tak trzymac. Calujemy Was zza oceanu.