"Dzieci nie są głupsze od dorosłych, tylko mają mniej doświadczenia." Janusz Korczak

"Nigdy nie pomagaj dziecku przy ćwiczeniu, jeśli czuje, że jest w stanie wykonać je samodzielnie" Maria Montessori

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. " Janusz Korczak



czwartek, 4 lutego 2016

Koło dni tygodnia

Gabiś ma 5l 11 m
Magda 2l 10m

Gabiś zna dni tygodnia. Tak mi się przynajmniej zdawało. Wielokrotnie śpiewaliśmy piosenkę Misia i Margolci Tydzień ma siedem dni, którą Gabiś zna na pamięć. Ponadto mamy kalendarz (który po prawdzie wygląda teraz trochę inaczej, niż te prawie 4 lata temu ;-) ), do którego również dość często zaglądamy (niestety, nie codziennie, chociaż powinniśmy). A jednak od kiedy Gabiś zaczął chodzić do tubylczej szkoły, gdzie mu doszedł trzeci język, francuski, to nagle te niby dobrze znane dni tygodnia pomieszały mu się i poplątały, a ich kolejność weszła w tryb "dowolny".

Tak więc bardzo się ucieszyłam, gdy nieoczekiwanie znalazłam bardzo prosty sposób, by pomóc Gabisiowi w nauce: koło dni tygodnia! :-D

Do jego zrobienia potrzebne są:
  • 2 papierowe talerze
  • linijka i pisak
  • kredki w kolorach tęczy
  • nożyczki
  • no i zapał do pracy. ;-) 
Gabiś bardzo lubi rysować i pisać, więc ta praca była w sam raz dla niego. ;-) Ja tylko narysowałam różowym (chwilowo ulubiony kolor mojego syna, ehhh...) pisakiem linie oddzielające poszczególne dni oraz wycięłam mniejsze koło.

Zanim jednak wzięliśmy się do kolorowania, przeczytaliśmy krótki wierszyk o kolorach tęczy.


Teraz kolejność kolorów na poszczególne dni była już ustalona, więc do dzieła! :-D



Po pokolorowaniu wszystkich rubryk w tęczowych kolorach, przyszła kolej na wpisanie do nich poszczególnych dni. Tak więc ja pisałam dany dzień na skrawku papieru, a Gabiś przepisywał do odpowiedniej rubryki. Był zadowolony z "pracy w ekipie" ;-) Podobnie zrobiliśmy z mniejszą tarczą, na której Gabiś napisał "wczoraj, dzisiaj, jutro". Całość została spięta w środku tak, by można było swobodnie ruszać tarczami. Gabiś tak był zadowolony ze swojego dzieła, że wziął koło dni tygodnia w następny dzień do szkoły. Poniższe zdjęcie pokazuje więc jego koło już lekko rozmazane.


Teraz Gabiś sam codziennie sprawdza, który to właśnie dzień tygodnia. Pozostało nam tylko popracować nad wymazaniem francuskich naleciałości na polski, gdyż od niedawna Gabiś mówi "jesteśmy w czwartek", który ja cierpliwie poprawiam na "mamy czwartek". Właśnie, cierpliwości... 

Brak komentarzy: