Gabiś ma 32 miesiące
Scenka z tego tygodnia: Gabiś właśnie dopiero co odłożył na półkę puzzle drzewa, gdy do pokoju wszedł mój mąż. Spojrzałam na jego koszulkę, zaśmiałam się i szybko zawołałam synka. "Co to jest?", zapytałam wskazując na torso męża. Gabiś cały zachwycony zawołał zaraz: "Drzewo!", pobiegł z powrotem po puzzle i zaczął je dopasowywać na tacie... I to bezbłędnie, haha! ;-)
|
Zaczynamy od korony... |
|
...po niej przyszła kolej na pień... |
|
...a na końcu są korzenie drzewa! "I już", jak mawia sam Gabiś;-) |
Halo ! gdzie się podzialiście?
OdpowiedzUsuńSchowaliśmy się przed zimą. ;-) Nie, tak naprawdę nie było nas przez brak czasu spowodowany zmęczeniem ciążowym, zimowym, przedwiosennym... (niepotrzebne skreślić)... Ale już jesteśmy z powrotem! Miło mi, że zaglądasz jeszcze tutaj... ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
PaniTanguera