Gabiś ma 23 miesiące
Albo słowami Gabisia: "Le-le", czyli "re-re" z piosenki o żabce, co to mamy nie słuchała... ;-)
(Nota bene, chyba muszę wysłuchać w końcu całą piosenkę, bo znam tylko jedną zwrotkę i nie wiem, dlaczego ta żabka nie słuchała mamy?) A gdzie się schowała ta nasza mała żabka? Otóż przysiadła sobie całkiem cichutko w lewym dolnym roku, przyglądając się z daleka kolorowej walentynkowej róży... Chyby zbyt dużo wody się opiła, bo wyszła całkiem niebieska... ;-) To pierwszy rysunek Gabisia, który "coś" przedstawia, choćby nie było widoczne na pierwszy rzuta oka, co to właściwiwe jest... Ta krwistoczerwona część jednego z wewnętrznych płatków róży jest mojego autorstwa, bo Gabiś "kazał" mi kolorować razem z sobą... :-) No więc pokolorowałam troszkę, resztę zostawiając jemu. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co Ty na to? Y tú, ¿qué opinas?